piątek, września 16, 2005

Egzamin magisterski już we wtorek o 8.00 .......

Tak - ten egzamin to prawdziwa zmora. Uczę sie i uczę i nic. Ciężko mi niestety - już wolałabym skończyć te studia, ale jak sobie pomyślę ile jeszcze mnie czeka to jedyne na co mnie stać to iść spać. Jakoś ciężko ta nauka idzie i zupełnie nie wiem czemu. Trochę może dlatego ze nie jestem sama a jednak przez całe studia przyzwyczaiłam sie do tego, ze sama sie uczę kiedy chcę i to na głos a teraz ciężko sie przestawić. Muszę chyba wyłączyć kompa, zrobić sobie wolny stolik i siąść porządnie do roboty. Mieszkamy w Akropolu pokój 302a - wcześniej był to Olimp 702. Miałyśmy dużo miejsca a teraz malutka klitka... Ale jakoś wytrzymamy. Jeszcze pare dni i nas i tak stąd zupełnie wywalą. Mamy czas do 26 września. A potem to będziemy mieszkać gdzieć kątem albo pod mostem. Zobaczymy.

Kombinujemy jak zwykle z Kingą - teraz chcemy sie zapisać na studia zeby mieć akademik jeszcze jakis czas. ale nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie. Mam nadzieję że tak.
Bo musimy przecież gdzieś mieszkać.

A na razie trzeba się uczyć o klasach, sortowaniach gisie interpolacjach i innych pierdółkach....